W 24 miejscach przekroczone stany alarmowe na rzekach
Po intensywnych opadach w regionie utrzymuje się bardzo trudna sytuacja – zalanych zostało wiele domów, posesji, dróg czy zakładów, ulewy i podtopienia utrudniły też ruch na kolei. Niektórzy mieszkańcy na skutek niekorzystnych warunków atmosferycznych zostali pozbawieni dostaw prądu. Według służb kryzysowych wojewody, w niedzielę rano ten problem dotyczył kilku tysięcy mieszkańców w różnych częściach województwa.
Rzeczniczka śląskiej komendy PSP bryg. Aneta Gołębiowska przekazała, że od północy do 6 rano w niedzielę w całym województwie odnotowano już 1788 zdarzeń związanych z warunkami pogodowymi i sytuacją hydrologiczną (od piątku, kiedy zaczęły się ulewy, było ich już łącznie 4738). Najwięcej zgłoszeń strażacy mieli w Bielsku-Białej i powiecie bielskim (891), a także w powiatach: cieszyńskim (364) i pszczyńskim (115). Aktualnie prowadzonych jest 1438 interwencji – podało rano Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach (WCZK).
Bryg. Gołębiowska przekazała rano, że w związku z zagrożeniem powodziowym ewakuowano dotychczas w całym regionie 66 osób. Ewakuację niektórych ulic w sołectwach Chałupki i Zabełków zarządził wójt gminy Krzyżanowice w powiecie raciborskim. Ma ona zakończyć się w niedzielę do 13.
Jak opisywali strażacy, najgorsza sytuacja jest obecnie w powiecie bielskim i Bielsku-Białej, gdzie doszło do zalania wielu budynków i zakładów, w tym oczyszczalni ścieków. Minionej nocy na dworcu kolejowym w Bielsku w wyniku intensywnych opadów atmosferycznych zalany został tunel komunikacyjny pod peronami oraz trzy windy prowadzące na peron 1, 2 i 3. „Około godziny 6:00 woda z tunelu komunikacyjnego samoczynnie spłynęła. W dalszym ciągu zalane są windy prowadzące na perony” - podało WCZK. Jak podały służby kryzysowe wojewody, ucierpiał też skansen w Pszczynie.
Po gwałtownych opadach występują utrudnienia na kolei. W sobotę na szlaku Kobiór – Pszczyna doszło do osunięcia skarpy, wprowadzono ograniczenia prędkości na tej trasie Kobiór-Pszczyna, tor nr 2 został zamknięty. Po północy stacja Zebrzydowice została pozbawiona zasilania urządzeniami sterowania ruchem kolejowym. Wstrzymano tam ruch pociągów. Nad ranem został wstrzymany ruch pociągów na szlaku w Chałupkach. Rano wstrzymano też ruch pociągów przez stację Czechowice Płd, niespełna pół godziny później wznowiono go z ograniczeniem prędkości do 10 km/h. W związku z ewakuacją czeskiego Cieszyna nie jeżdżą pociągi z Zebrzydowic do Cieszyna.
Liczne podtopienia w wielu miejscach utrudniły także ruch drogowy. W niedzielę rano w Katowicach zablokowany został ruch na autostradzie A1 w kierunku Ostrawy, zostały tam zalane wszystkie pasy ruchu. Kierowcy musza korzystać z objazdów. W sobotę wieczorem duże rozlewisko zablokowało drogę krajową nr 11 w Tarnowskich Górach, ruch udało się udrożnić nad ranem. Również wieczorem powstało rozlewisko na autostradzie A4 w Katowicach, ruch w kierunku Wrocławia był zamknięty przez blisko godzinę. Zamknięta została droga wojewódzka nr 933 w Pniówku w powiecie pszczyńskim, wyznaczono tam objazdy. Zalana została też ul. Celna w Gołkowicach, prowadząca do przejścia granicznego z Czechami, a także m.in. droga krajowa nr 1 w Czechowicach-Dziedzicach.
W zawiązku z pogarszającą się sytuacją na części obszaru woj. śląskiego samorządowcy wprowadzili pogotowia lub alarmy przeciwpowodziowe. Jeszcze w piątek pogotowie wprowadził wójt Rudzińca, na terenie całej gminy. W sobotę alarm przeciwpowodziowy wprowadził wójt Zebrzydowic. Starosta pszczyński wprowadził tego dnia pogotowie dla gmin Pszczyna i Pawłowice. Starosta wodzisławski ogłosił stan pogotowia na terenie całego powiatu, starosta bielski - dla gmin: Bestwina, Buczkowice, Czechowice-Dziedzice, Jasienica, Jaworze, Kozy, Porąbka, Szczyrk, Wilamowice i Wilkowice.
Starosta raciborski wprowadził pogotowie przeciwpowodziowe na terenie gmin: Racibórz, Krzyżanowice, Krzanowice, Rudnik, Pietrowice Wielskie, Nędza, Kuźnia Raciborska, Kornowac; a starosta cieszyński na terenie całego powiatu cieszyńskiego. Decyzję o wprowadzeniu pogotowia przeciwpowodziowego podjęli także prezydenci Rybnika, Gliwic i Częstochowy, zaś prezydent Bielska-Białej w niedzielę wprowadził alarm przeciwpowodziowy. Stan alarmu ogłosił tego dnia w całym powiecie starosta cieszyński i starosta pszczyński (na terenie gminy Pawłowice). Pogotowie przeciwpowodziowe wprowadzili również wójtowie gmin Mstów i Łodygowice.
Jak przekazały Wody Polskie, w niedzielę uruchomiono suchy zbiornik Racibórz Dolny na Odrze, który przechwytuje falę wezbraniową i wymiernie ją ścinając. Przed rozpoczęciem piętrzenia przeanalizowano sytuację w zlewni rzeki Odry w Polsce i Republice Czeskiej oraz prognozy hydro-meteorologiczne - zaznaczyli przedstawiciele Wód Polskich. (PAP)
kon/ ann/